Test Opla Grandlanda diesel – nie przekreślajcie tej wersji

Ostatnie lata to ogromna nagonka medialna na silniki Diesla. Podobno ten układ napędowy to potężna emisja szkodliwych spalin i chmur dymu. Ponoć wkrótce diesel nie wjedzie do miast. Na koniec zaś perełka i hasło „stop Smog go Hybrid”, co ma sugerować w naszej świadomości eliminację modeli Diesel. Wszystko to są półprawdy i naginanie rzeczywistości. Zapraszamy na test Opla Grandlada diesel, modelu który zaprzecza tym stereotypom. Zanim jednak zacznę opisywać wrażenia jakie odczułem przeprowadzając test Opla Grandlanda diesel, warto wspomnieć najważniejsze fakty o tym modelu.

Test Opla Grandlanda, czyli diesel, benzyna i hybryda mają jeden wymiar

Model Grandland jest dostępny w ofercie handlowej z trzema rodzajami układów napędowych: benzyna, diesel i hybryda. Jednakże bez względu na rodzaj napędu, karoseria jest zawsze identyczna.

Wymiary Opla Grandlanda to: 4477 milimetrów długości, 1856 milimetrów szerokości i 1609 milimetrów wysokości. Te proporcje sprawiają, że jest on atrakcyjnym, solidnie prezentującym się SUV-em o sportowej sylwetce. Widok z boku ukazuje perfekcyjnie wyważoną, dynamiczną i funkcjonalną sylwetkę, co utwierdza o solidnej pracy stylistów. Cechą szczególną Opla Grandlanda jest dach wyraźnie obniżający się w tylnej części nadwozia. Jest on „podtrzymywany” przez charakterystycznie przełamany i dynamicznie pochylony słupek C. Mocno zaakcentowane są też wklęsłe przetłoczenia w dolnej części przednich i tylnych drzwi. Ta interpretacja typowego motywu stylistycznego Opla podkreśla sportowy profil sylwetki, równocześnie podnosząc optycznie górną część nadwozia. Dodatkowo dzięki dwukolorowym felgom oraz czarnym elementom stylistycznym, ten SUV jeszcze skuteczniej zwraca na siebie uwagę.

Obecnie oferowany Opel Grandland jest po zmianie liftingowej. Otrzymał więc dodatkowe atuty, zgodne z aktualną formą stylistyczną. Pierwsze co zwraca naszą uwagę to Opel Vizor, który rozciąga się przez cały przód. Jego styl dodaje lekkości całej przedniej partii, a dodatkowo efekt „zadziornego spojrzenia”. Pośrodku tylnej klapy umieszczono teraz nazwę Grandland oraz logo z błyskawicą, co doskonale wpływa na rozpoznawalność modelu. Kolejnym akcentami są zderzaki oraz boczne panele. W zależności od wersji są one czarne i błyszczące lub lakierowane w kolorze nadwozia, jak w testowanym modelu.

Opel Grandland – wyjątkowo funkcjonalne i przejrzyste wnętrze

Kierowca Grandlanda oraz pasażer podróżujący z przodu zasiadają w ekskluzywnych, ergonomicznych fotelach z atestem AGR. Warto rozszyfrować ten skrót. Niemiecki atest AGR (Aktion Gesunder Rücken e.V. – Akcja na rzecz zdrowych pleców) jest przyznawany wszystkim producentom oferującym produkty do pracy. Mają go więc producenci biurek, stołków, foteli, czy urządzeń technicznych pod warunkiem, że spełniają wymagania ustalone przez niemieckie normy. Ponieważ fotele w Grandlandzie umożliwiają regulację w 8 kierunkach, oraz zmianę podparcia kręgów lędźwiowych, uznano je za godne certyfikatu AGR.

Bogate wyposażenie w standardzie

Już w podstawowej wersji Business Edition użytkownicy mogą cieszyć się wnętrzem wyposażonym w pełni cyfrowy kokpit Pure Panel, czy Bluetooth z projekcją telefonu. W standardzie są też podgrzewane przednie fotele, podgrzewana kierownica, podgrzewana szyba przednia, a także przyciemniane szyby tylne. Ponadto już podstawowa wersja zapewnia wysoki poziom bezpieczeństwa. Oferuje ona m.in. system ostrzegania przed najechaniem na pojazd poprzedzający z funkcjami hamowania awaryjnego i wykrywania pieszych. Zastosowano także asystenta utrzymania w pasie ruchu. Oczywiście w modelu jest też tempomat z ogranicznikiem prędkości. Bezpieczeństwo użytkowania podnoszą również przednie i tylne czujniki parkowania, asystent parkowania automatycznego, kamera cofania oraz system monitorowania martwego pola.

Warto wytłumaczyć wspomniane powyżej hasło Pure Panel Opla. Tworzą go dwa panoramiczne ekrany, usytuowane w jednym module. Pure Panel dostarcza najważniejszych informacji, wykorzystując najnowsze cyfrowe technologie. Uzupełnieniem centrum informacyjnego przed kierowcą, czyli cyfrowego układu zegarów, jest środkowy ekran dotykowy. O ile ekran przed kierowcą ma 12 cali, to ekran dotykowy jest nieco mniejszy i ma 10 cali. Ustawiono go pod takim kątem, żeby kierowca mógł skoncentrować się na prowadzeniu pojazdu bez odrywania wzroku od drogi.

Na uwagę zasługuje też komfort Opla Grandland. Dzięki rozstawowi osi 2675 mm nawet pięć osób podróżujących modelem nie może narzekać na brak przestrzeni. Nie brakuje także miejsca na bagaż i sprzęt sportowy. Pod względem pojemności bagażnika (514 litrów z możliwością powiększenia do 1642 litrów) model dorównuje kompaktowym kombi.

Pisząc o bagażniku należy podkreślić, że jest to jedyna różnica między wersjami spalinowymi i hybrydą. W przypadku hybrydy bagażnik ogranicza bowiem zestaw baterii. W efekcie mamy pojemność kufra 390 litrów, a po złożeniu foteli pojemność wzrasta do 1528 litrów.

Rzeczywisty test Opla Grandlad diesel

W testowym modelu zastosowano czterocylindrowy silnik diesel o pojemności 1,5 litra i mocy 130 KM. Ta jednostka, rozwijająca maksymalny moment obrotowy 300 Nm już od 1750 obr./min, jest dostępna tylko z ośmiobiegową przekładnią automatyczną.

W tym miejscu warto rozpocząć obalanie mitów o Dieslu. Obecne konstrukcje silników nie mają bowiem wiele wspólnego ze sprowadzonymi, wyeksploatowanymi, kopcącymi dieslami.

W modelu którym przeprowadzono test Opla Grandlanda diesel, silnik był konstrukcją o najnowszej technologii jednostek spalinowych. Głowicę cylindrów, wraz ze zintegrowanym kolektorem dolotowym powietrza oraz skrzynię korbową, wykonano z lekkiego stopu aluminium.

Czterema zaworami każdego cylindra sterują podwójne wałki rozrządu. Układ wtrysku bezpośredniego Common Rail działa przy ciśnieniu do 2000 barów, a paliwo dostaje się do komór spalania przez ośmiootworowe dysze wtryskiwaczy. To wszystko zapewnia idealne przygotowanie mieszanki do samozapłonu i dokładnego spalenia. Silnik wyposażono też w turbosprężarkę ze sterowanymi elektrycznie łopatkami turbiny o zmiennej geometrii (VGT).

Skupiono się również na optymalnym oczyszczaniu spalin. W skład układu redukcji emisji wchodzą pasywny katalizator utleniający/absorber NOx, wtryskiwacz AdBlue, katalizator selektywnej redukcji katalitycznej oraz filtr cząstek stałych (DPF). Wszystkie te elementy zamontowano jako pojedynczą, kompaktową jednostkę jak najbliżej silnika.

Absorber NOx działa jako katalizator rozruchu zimnego silnika. Tym samym ogranicza emisję tlenków azotu w temperaturach poniżej temperatury aktywacji termicznej redukcji katalitycznej. Wszystko to sprawia, że silnik Diesla 1.5 spełnia surowe normy Euro 6d-TEMP w zakresie tlenków azotu.

Tym samym twierdzenie jakoby Diesel był jednostką emitującą szkodliwe spaliny jest zupełnie nieuzasadnione. To najnowszy produkt, który jest tak samo ekologiczny jak wersja benzynowa. Hipotetyczny zakaz wjazdu nowego diesla do miasta jest więc bezsensem i musiałby dotyczyć wszystkich modeli spalinowych.

Dodatkowo diesel emituje mniej spalin, co wynika ze spalania mniejszej ilości paliwa, a jest to szczególnie odczuwalne na trasie.

A ile paliwa zużywa Opel Grandland diesel?

W tym wypadku mamy ogromną przewagę nad wersjami benzynowymi 1,2 używanymi w Grandlandzie. O ile bowiem jednostka benzynowa ma moment obrotowy 230 Nm, to diesel ma aż 300 Nm. Tym samym jakiekolwiek opory wynikające z szybszej jazdy, podróży w terenie górskim, czy z dużym obciążeniem, pokonamy swobodniej. W efekcie mamy nie tylko bardziej płynną i dynamiczną jazdę na trasie, ale też mniejsze zużycie paliwa.

Trzeba przyznać, że test Opla Grandlanda diesel spełnił moje oczekiwania. Bez problemów na autostradzie utrzymywałem prędkość podróżną 140km/h. Podczas dodatkowego wyprzedzania przyrost prędkości do 160 km/h nie robił na modelu żadnego wrażenia. Co ważne, pozostawał jeszcze spory zapas możliwości (maksymalna prędkość wynosi 195 km/h).

Podczas szybkiego pokonywania trasy Kraków-Tarnów-Kraków zużycie paliwa wyniosło 6,1 l/100km (wg WLTP – 5,7 k/100 km).

Jak sprawdzałem jednak przy spokojnej jeździe drogami lokalnymi, uzyskanie zużycia paliwa poniżej 5 l/100 km nie jest żadnym problemem. To zasługa m.in. nowej ośmiobiegowej przekładni automatycznej i selektora jazdy SPORT-NORMAL-ECO. Konstrukcja skrzyni zapewnia bowiem niskie opory ruchu mechanizmów, a wybór trybu pracy ustala wszystkie parametry jazdy wg żądania kierującego.

W mieście zużycie paliwa – po przejeździe 500 km – wynosiło zaś 6,3 l/100 km (wg WLTP – 5,8 l/100 km).

Opel Grandland diesel dlaczego to fajny wybór?

Silniki diesel mają sens tylko w określonych przypadkach. Z jednej strony są idealne dla aut poruszających się dużo na trasach. Jest to spowodowane tym, że najniższe zużycie paliwa w dieslu jest przy spokojnej jednostajnej jeździe. Są też idealne dla modeli o dużej powierzchni czołowej, gdyż wysoki moment obrotowy pozwala na pokonanie oporów powietrza. Wreszcie diesel na wyższą niż w przypadku wersji benzynowych sprawność. To zaś sprawia, że z jednego litra paliwa więcej jest zamieniane na pracę użyteczną.

Warto zaś zauważyć, że Opel Grandland jest gabarytowo duży. Dodatkowo waży on 1523 kg, może wieźć bagaż o masie 477 kg i ciągnąć przyczepę o masie 1300 kg. Tym samym spełnia wszystkie wymagania jakie cechują idealny model z silnikiem diesla.

Oczywiście trzeba też pamiętać o kosztach eksploatacji. Jeżdżąc podczas testu Oplem Mokka 1,2 zanotowałem średnie zużycie 7,4 l/100 km. Tym samym cięższy i większy Grandland 1,2 zużyje zapewne średnio ok 8,5-9 l/100km. Test Opla Grandlanda diesel wykazał zaś średnie zużycie wynoszące 5,5 l/100 km. Tym samym na każde 100 km zyskujemy ponad 20 zł.

Cena modelu diesel zaczyna się od 174 100 zł. Jest on bowiem oferowany jedynie w wersji Business Elegance. Benzynowa wersja 1,2 kosztuje wprawdzie od 152 200 zł, ale za wersję Business Edition. Droższa i bogatsza wersja Business Elegance kosztuje od 165 100 zł.

To zaś oznacza, że diesel jest droższy o 5,5%. Za pojazd bardziej przyjazny kierowcy, lepiej radzący sobie na trasie i bardziej ekonomiczny, to chyba nie dużo.

Bogusław Korzeniowski

Tagi: , , , , , , ,

Autor: Bogusław Korzeniowski

Komentarze są wyłączone.